sobota, 15 października 2011

Xternlas - "Fistful Of Infinity"


I znowu Italia (chyba czas monitorowac "buta" bo dzieje sie tam naprawde wiele). Po zwartym i walacym prosto w facjate bezczelnym Helltrash (USA) , czas na druga strone barykady czyli na Xternals wlasnie. Ciezko wygrzebac info o Wlochach gdziekolwiek na tych calych "internetach". Sam natknalem sie na nich jakos przypadkiem. Spotkanie to jednak bylo bardzo mile , bo i bardzo fajna muze komponuje i nagrywa kwintet z Milanu. "Fistful Of Infinity" przynosi nam bowiem bardzo przestrzenne , pelne niebanalnych aranzy i motywow kompozycje . Dobra , ok , mozna przyczepic sie troszczke do brzmienia (ze moze za malo zbasowane) ,ale tylko w momentach kiedy gitary milkna. Kiedy jednak "Iori" stawia swoje sciany to wpadamy w ogromna swobodna przestrzen pozbawiona a nawet szydzaca z praw grawitacji. Wszystko to podparte elektronika (nie "nachalna" , ale dodajaca jeszcze wiecej smaku) i narpawde wybitnym wokalem. Tutaj nie ma miejsca na "mansonowanie". Nie ma miejsca na chrypienie , ktore ma ukryc braki warsztatowe. "Lex" ma naprawde szeroka game mozliwosci i wykorzystuje ja w pelni. Co mozna powiedziec o samych kawalkach ? Na pewno jest spokojnie, na pewno Xternals nie rozpedzaja sie do predkosci stunningowanego Lambo , a raczej jada ekonomicznym dieselem. Nie zmienia to faktu ,ze jazda ta jest poprostu badzo przyjemna. Mozna sie zapomniec, wsluchac w te nieinwazyjna muzyke , ktora niepostrzezenie, wyniesie nas po same chmury. Wiem, moze brzmi to wszystko troche patetycznie ,ale muzyka Wlochow naprawde ma w sobie cos z magii. Na samym poczatku mojej przygody z Xternals nie moglem sie do nich przekonac (moze to przez to ,ze brzmienie nie bylo wystarczajaca ciezkie), ale po kilku przesluchaniach "Fistful Of Infinity" kupili mnie w calosci. Naprawde polecam i tak jak pod Helltrash nie podpisalbym sie jako fan tego typu muzy tak tutaj jest to czego szukam w rocku industrialnym. A i co ciekawe - zero odniesien do NIN. Ciekawe o tyle ,ze Xternals robia swoje - czerpiac z dobrych wzorcow (vide : "influences") , buduja swoj sound , na tyle unilkatowy ,ze latwo ich rozpoznac posrod tuzina innych kapel. Tylko, zeby ich rozpoznac to najpierw trzeba na nich trafic a to zadanie nie latwe . No chyba ,ze ktos chce sie podjac organizacji gigu to prosze bardzo : Kontakt tu : manager@xternals.com albo band@xternals.com . 
No i mala notka dla kronikarzy. Xternals  wydali do tej pory 2 plytki : 

a przedstawia sie to tak: 

The Yesod Recordings (EP - 2008)  
Fistful of Infinity (CD - 2011)


Oficjalnej strony (poza strona z merchem) brak wiec badajcie profil FB   Tu
Probka tworczosci ? Prosze bardzo : Xternals - Pacific Stone 

Tracklista :

1. The Draining
2. Eden in a Room
3. Pacific Stone
4. Beyond This Glass
5. I.A.D.
6. Musim Hujan (the Darkest Season)
7. Until Daylight Comes
8. Arkytecht
9. Dead Frequency
10. Loud Speaking Ghost
11. As the Red King Awakes

No i rzecz najwazniejsza , material : 

Xternals - "Fistful Of Infinity"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz